Hej Kochani :)
Jako że przez cały tydzień widywaliśmy się tylko rano i wieczorem, dzisiaj postanowiliśmy sobie to nadrobić :). Zwłaszcza, że w piątek stuknęło nam 11 miesięcy i nie mieliśmy kiedy tego świętować :D.
Mają nawet pępki :D
Wszystko zaczęło się dość niewinnie, bo mieliśmy jechać tylko zatankować samochód, kupić prezent dla siostrzeńca Patryka, który skończył w czwartek roczek i pojechać do niego z krótką wizytą. Ale jakoś szybko zachciało nam się jeść i zdecydowaliśmy się na pyszną, niedzielną pizzę (a właściwie to dwie) :).
Dostaliście kiedyś sos do pizzy w pojemniku na zupę? :D
Już w domu dokonaliśmy konsumpcji i obejrzeliśmy Spongeboba Kanciastoportego :D. Jeśli go jeszcze nie oglądaliście to szczerze polecamy :). Jest tam dużo śmiesznych scen i raczej nie będziecie się przy nim nudzić :).
Tak więc niedziela minęła nam dość leniwie, ale takie dni też są potrzebne :). Mamy nadzieję, że Wy też miło spędziliście niedzielę.
To tyle na dzisiaj.. Musimy się porządnie wyspać, by jutro dobrze zacząć nie tylko nowy tydzień, ale i nowy miesiąc :D. Do zobaczenia już w sierpniu :).